środa, 25 marca 2015

Serwetnik...

Tak wiem miało być o kredensie...ale jeszcze musicie poczekać ...powiem tak ogólnie kredens jest gotowy tj.pomalowany,wywoskowany ale nie ma przymocowanych uchwytów,a chce Wam go pokazać w całej okazałości takiego skończonego na tip top.
Za to dzisiaj pochwalę się serwetnikiem takim w stylu schabby chic,bez żadnego chlapania farbą i ciapania pastą postarzającą...taki po prostu  zwykły czarno biały.




Kochane moje obserwatorki dziękuje za przemiłe komentarze pod każdym postem,uwielbiam je czytać:)Pozdrawiam Agata:)

P.S dzisiaj naprawę mało pisania i fotek....

niedziela, 22 marca 2015

Pudełeczko w krateczkę :)

Witajcie :)
Za oknem wiosna aczkolwiek ten wiatr taki zimny...ważne,że słoneczko promieniami zagląda w moje okienka....
Dziewczyny dzisiaj tak na szybko i raczej mało pisania...Chcę Wam pokazać pudełko jakie poczyniłam wczoraj...miałam nagły przypływ weny i energii w związku z czym powstało oto takie pudełeczko w krateczkę...


Całość zabejcowałam ..bejca w kolorze dąb rustykalny,następnie przetarłam tu i ówdzie świeczką i w ruch poszła biała farba.Po wyschnięciu papierem ściernym i nożyczkami poczyniłam takie zdarcia.Tak,tak nożyczkami bo czasami jak nie idzie papierem to używam nożyczek.Następnie nakleiłam serwetkę na żelazko i polakierowałam.Jeszcze raz przetarłam co by troszku serwetki zedrzeć i kolejne lakierowanie.Na sam koniec tylko pochlapałam farbą.W tej pracy nie użyłam pasty postarzającej....chyba bym straciła zamierzony efekt...pasta by zasłoniła wszelkie zdarcia...




Środek też pomalowany bejcą.
Zdzierane farby i serwetki dało efekt taki jak od dawna chciałam osiągnąć..nożyczki będę mi służyły już nie tylko do wycinania :)
..i jak zwykle miało być mało pisania ....a wyszło jak zwykle :)
Dziewczyny dziękuję bardzo,że do mnie zaglądacie z miłymi komentarzami :)
Może w kolejnym wpisie w końcu pokażę Wam ten  mój nieszczęsny kredens....
Pozdrawiam Wszystkich wiosennie :)

środa, 18 marca 2015

Prawie wielkanocnie:)

Witajcie kochane kobitki:)Pięknie Wam dziękuję za to,że zaglądacie do  mnie systematycznie i miłe słowo zawsze zostawicie:)Ilość obserwatorów też rośnie co mnie ogromnie cieszy...Dziękuje Wam wszystkim :)

Jakaś grypa mnie dopadła,a za oknem pogoda wspaniała chociaż ten wiatr taki trochę nie na rękę..ale co tam zawsze lepszy wiatr niż deszcz :)
Jak to u Was bywa z tym dekorowaniem domu i mieszkań na Wielkanoc?U mnie to jakoś nie idzie...wyciągnęłam wszystkie ozdoby i nic....żadne aranżacje mi do głowy nie przychodzą i oglądam blogi i inne ciekawe strony...po prostu totalną pustkę mam...może to przeziębienie tak na mnie działa...ech....Już nie wspomnę o ilości zaległych pomysłów...niby za coś się wezmę i w połowie zostawię... i siedzę i wpatruję się w te nieszczęsne napoczęte wytwory...czyżby mnie opuszczała wena....o rety nie ....nie poddam się....:)

A  od ostatniego postu zdążyłam tylko zrobić kilka zawieszek wielkanocnych...



Pierwsza zawisła na kloszu od Paulinki z Zielenie :)


Druga okrągła z ptaszkiem...też może być na Wielkanoc...

...i jeszcze takie zawieszki domki...

..chciałam aby zawieszki miały trochę koloru w sobie i postanowiłam koronki i kawałki gazy i materiałów i serwetki papierowe pofarbować w barwniku do jajek...ale aby kolory nie były jaskrawe tylko takie sprane to potraktowałam je też kawą rozpuszczalną i wszystko przepłukałam wodą...chodziło mi o sprane kolory...i efekt vintage...chyba mi wyszło...

Miało być krótko,a wyszło jak zawsze...
Dziękuję Wam kochane za wytrwałość i buziaki wiosenne ślę :)Agata:)

czwartek, 5 marca 2015

Transfer...

Witajcie Kochane:)
Dzisiaj będzie mało pisania...raczej....ale za to więcej fotek...powiedzmy... :)
Ostatnimi dniami czekając na dokończenie szlifowania(szlifierka w reklamacji) dolnej części kredensu poczyniłam sobie chlebak....(bo coś trzeba robić)taki co by mi pasował do mojej jeszcze nie do końca urządzonej kuchni....




Troszku za mocno się zagalopowałam z tarciem transferu i się mi za mocno starł napis...ale co tam im bardziej starte tym lepiej...chyba....Oczywiście nie obeszło się bez pochlapań i przetarć.Na górze wykonałam wzór z szablonu...romby bo cały czas za mną chodziły....

...i jeszcze Wam pokaże zakładki do książek...

Taka sobie z różą ...oczywiście zdobiona z obu stron :)

...i taka ..nazwałam ją zakładka List....też dwustronna...


Miało być mało pisania...ale to tak  nie idzie....
Chcę jeszcze Wam wszystkim podziekować za przemiłe komentarze w ostatnim poście ...nie przypuszczałam,że domek będzie Was tak zachwycał....bo Was zachwyca no nie:)
Witam też kolejnych obserwatorów...
Jeszcze kilka słów i już kończę.....buziaki i uściski dla wszystkich ślę.. :)Agata:)