Kartka i żelazko....

Witajcie kochane...bardzo Wam dziękuje za przemiłe komentarze pod ostatnim postem i pod każdym innym.Bardzo się cieszę,że mnie nadal odwiedzacie.
A dzisiaj tak jak w tytule kartka...poczyniona na trzynaste urodziny dla chłopaka....bo mnie coś tak ostatnio na skrapki kieruje ale spokojnie mam już drewienko i niedługo poczynię coś z niego :)

.....i żelazko stare,z duszą...zardzewiałe....piękne takie...

Podziwiam Panie,które musiały prasować takimi ciężkimi  i gorącymi żelazkami ,pewnie nie raz narzekały....a my te cudeńka czcimy... pewnie dlatego,że same nie musimy ich używać do prasowania tylko do ozdoby.. :)
Dziękuje za chwilkę uwagi i do zobaczenia w następnych wpisie...a od środy upały....
Pozdrawiam Agata :)

Kartki....

...no i mamy wakacje tylko pogoda coś mało wakacyjna...
Jak wiadomo dzisiaj zakończenie roku szkolnego i właśnie z tej okazji zamiast kwiatków postanowiłam poczynić kartki dla Pań z podziękowaniami....

...i jeszcze takie zawieszki do torebeczek,w których były właśnie kartki i słodki upominek...

...wakacje ,wakacje...a przyszły rok szkolny będzie dla nas i dla naszych synów wyzwaniem..młodszy do przedszkola po raz pierwszy,a starszy  to już szósta klasa...w nowej szkole...Przenieśliśmy syna do szkoły w naszej miejscowości co by zimą nie musiał na przystankach marznąć...bo teraz cały czas dojeżdżał ..zresztą większość z Was pewnie wie jak to jest :)
Więc mam całe dwa miesiące na zrelaksowanie się i oswajanie z nowym otoczeniem i nowymi sytuacjami... oj jednak człowiek się przyzwyczaja do różnych osób i spraw mam na myśli starą szkołę...chyba bardziej przeżywam tą całą zmianę niż mój syn...ale my mamy tak mamy...

Kochane dziękuję za cierpliwość i wytrwałość bo dzisiaj wpis taki prywatny,jakoś tak mi się zebrało,a i zdjęć mało...
Dziękuję również za odwiedziny na blogu i pozostawianie miłych słów :)
Pozdrawiam wakacyjnie Agata :)

Nie decoupage....

...właśnie nie decoupage chcę Wam dzisiaj pokazać...ale to wcale nie znaczy,że go porzuciłam ...po prostu tak mi się spodobała inna metoda zdobienia,że musiałam spróbować...no właśnie, a jest to pudełeczko ozdobione metodą scrapbookingu...

Najpierw pudełeczko pomalowałam bejcą w kolorze rustykalny dąb,następnie na wikol przykleiłam ozdobny papier do scrapbookingu.Papier wycięłam specjalnie troszkę większy niż pudełko aby wystające kawałki papieru zedrzeć papierem ściernym bo chodziło mi o efekt nierównych brzegów i tak samo zrobiłam boki...a na sam koniec pudełko przetarłam woskiem bezbarwnym aby je zabezpieczyć.

Oczywiście nie obeszło się bez ozdobienia środka....ale w środku już nie użyłam wosku...
A brzegi papieru potraktowałam nożyczkami aby był również efekt zdarcia,poszarpania...

...i jeszcze na koniec fotka...jestem tak zachwycona i zadowolona z efektu...,że się nie mogę napatrzeć...

Wiem,wiem za dużo zdjęć ale czyż pudełeczko nie jest urocze...Tak wiem nie powinnam tak się chwalić ale zapewne wiecie jak to jest gdy się osiągnie efekt,o który nam chodziło :)
Dziewczyny dziękuję Wam bardzo za to,że jesteście,że odwiedzacie mnie i zostawiacie swój ślad w postaci komentarza :) Dziękuję:)

Pozdrawiam Agata :)