wtorek, 23 lutego 2016

Wciąż pastelowo...

Długo nie pisałam ale to wcale nie znaczy,że do Was nie zaglądam...zaglądam chociaż nie zawsze mam czas na zostawienie kilku słów...bo ja nie lubię pisać w pośpiechu i byle pisać tylko lubię napisać coś od serca,szczerze...Wiem czasu brakuje wszystkim....ale każdy nas zapewne uważa,że w danej chwili jemu brakuje najbardziej....ja też tak chwilami myślę...czy to egoistyczne...nie wiem...
Wiecie jak piszę teraz ...jedną nogą ruszam wózkiem co by córcie uśpić bo przecież muszę mieć dopisania wolne ręce...wiem,wiem to nie wychowawcze....ale teoria z praktyką ...przeważnie im nie po drodze.No i nie robię tego non stop...
Chcę Wam pokazać chustecznik jaki robiłam dosłownie z doskoku...


...no tak tak to już jest przy trójce dzieci...w tym dwójce małych...ale ja nie narzekam.Tylko tak sobie myślę czy może lepsza organizacja codzienności by mi się przydała...No tak ale jak?...Macie jakieś pomysły na lepszą organizacje dnia aby posprzątane było,ugotowane,dzieci zabawione,pomoc przy lekcjach..no i gdzie w tym wszystkim jestem ja ?



Tak wiem mało zdjęć,dużo pisania ale czasami tak będzie u mnie na blogu...bo to w końcu blog nie tylko o deku :)
A jeśli chustecznik jest w pastelach to zgłaszam moją pracę do zabawy w Decu Style...


Dziewczyny dziękuje za wytrwałość i za odwiedzanie mnie :) Pozdrawiam :)

17 komentarzy:

  1. W kwestii lepszej organizacji, to Ci pewnie nie pomogę, bo sama jakoś nie ogarniam swojej codzienności i wciąż jedno robię kosztem drugiego, drugie kosztem trzeciego i sznurkiem zawijam i gumką ściągam i jakoś mi się trzyma ta codzienność kupy. To ja od Ciebie powinnam się uczyć, bo przy trójce dzieci masz jeszcze czas na decou i to takie cudowne.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę mnie pocieszyłaś...bynajmniej wiem,że nie tylko ja tak robię coś kosztem czegoś...mam już mniej wyrzutów sumienia hi,hi.Nie nie ucz się ode mnie bo nie ma czego...czasami to u mnie ta organizacja sięga samego dna....Dzięki i pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Cudowny chustecznik!!! Piękne kolorki!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie pastele są w sam raz na pochmurne dni :)Miło,że zajrzałaś do mnie dziękuje :)

      Usuń
  3. Śliczny i delikatny, taki jak napisałaś pastelowy :)))
    Chylę czoła, że tak sobie pięknie radzisz z tym czasem i z dziećmi i z tym czasem dla siebie :)
    Pozdrawiam bardzo cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Bogusiu :)No właśnie z tym radzeniem różnie bywa...raz mam czas coś tworzyć raz nie... Dziękuje za miłe słowo :)Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Fajny świecznik! Idealny na wiosenne przeziębienie ;) Bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,tak z takiego chustecznika lepiej się wyciąga chusteczki :)Dziękuje za miłe słowo :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Oj ja też...takie pastele dodają optymizmu...chociaż czasami lubię pastele ale takie przybrudzone... Dziękuje za odwiedziny :)

      Usuń
  6. Śliczny wyszedł :-) prostota i delikatność, styl shabby jak nic :-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię pastele, bardzo lubię paski a na tym kwiaty, więc baaaardzo podoba mi się ten chustecznik. Subtelny, delikatny. Mój mąż cały czas ma plan, na to żeby zrobić plan:), żeby wszystko lepiej funkcjonowało. I pomimo alergii na słowo zróbmy plan, wydaje mi się że w tym metoda. A czas dla siebie powinien być obowiązkowy w tym planie:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładny chustecznik . Podobają mi się te drobne kwiatki i do tego delikatne paski :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Super! Dziękuję za udział w Wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń