środa, 23 września 2015

Dynie....

Oj tak kochane skoro za oknem jesień  to i czas na dynie.Ja takie sobie poczyniłam...w kolorach takich moich ulubionych "lnianych" i białych...Nie mam ich zbyt wiele,dopiero zaczęłam "produkcję" dyń ale zawsze jakiś kąt w domu ozdobiony.Mam zamiar też przytachać do domu takie prawdziwe...ale szukam białych...Chociaż zawsze można przemalować...no nie...


Nie są trudne w wykonaniu...ja inspirację zaczerpnęłam z netu...A ta w ogóle to bardzo swoimi dyniami zainspirowała mnie Kasia z bloga http://cat-arzyna.blogspot.com jej dynie są wspaniałe.
Myślę,że moje też są niezłe :)





Wrzos też się musiał znaleźć w kadrze....
Dziewczyny kochane bardzo Wam dziękuje za odwiedziny u mnie i miłe komentarze.
A u mnie powoli zachodzą zmiany...pozytywne oczywiście...ale o tym innym razem...
Pozdrawiam Agata :)

7 komentarzy:

  1. Agatko dynki są cudne... a najważniejsze, że Twoje...
    ach ta jesień ...
    czekam na zmiany i trzymam kciuki...
    Buziaki:)
    Aga z Różanej

    OdpowiedzUsuń
  2. Naturalne barwy rządzą:) piękne dyniowe dekoracje stworzyłaś.Pozdrawiam jesiennie Ania

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne :) minimalizm zawsze najlepiej się prezentuje

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudownie, bardzo sielsko te dyńki u ciebie wyglądają:) Gratuluję pięknych dekoracji i jednocześnie zawiadamiam, że stołeczek-zydelek inspirowany twoim zrobiony. Pamiętasz jeszcze kochana?:) Buźka

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna zabawa z tymi dyńkami , prawda ?! Świetne ci wyszły te jutowe .... pozwolisz że ja teraz się zainspiruję u Ciebie i sobie też taka zgrzebną wymodzę :) Buziaki !

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne.U mnie w tym roku zagościły prawdziwe :-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo podobają mi się takie dyńki, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń