środa, 4 maja 2016

Taca czy skrzyneczka...

Witajcie:)
Oj to majowe słoneczko nakręciło mnie pozytywnie.Jakoś tak jestem ostatnio lepiej zorganizowana i mam czas na tworzenie co prawda bywa,że czasami w biegu ale coś zawsze zrobię.Wczoraj pokazywałam komódkę,a dzisiaj zaprezentuje tace.


Oczywiście skrzyneczka zdarta,przetarta i postarzona.Uwielbiam wykonywać takie prace.W ruch poszła też bejca...jak zawsze zresztą,na to farba ale tym razem akrylowa.A napis zrobiłam za pomocą szablonu...




W głowie i w moim kajeciku kolejne pomysły się kotłują i tak pomalutku je przekładam na rzeczywistość....
Dziękuje dziewczyny za miłe słowo i za to,że mnie nie opuszczacie....




Pozdrawiam Agata :)

10 komentarzy:

  1. Agatko,śliczne, a czy Ty masz kobieto jakies skrzyneczki na sztućce zrobione albo na zamówienie? Może cos wymyslisz??Bea

    OdpowiedzUsuń
  2. Skrzyneczka wygląda idealnie! Kolor jakby turkus prawda? Bardzo udane połączenie z rustykalną bejcą, super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne i tak "prawdziwie stare" ...kolorki idealne:) pozdrawiam Agatko:)Ania

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna taca w moich klimatach.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne przetarcia, bardzo ładna skrzyneczka:)

    OdpowiedzUsuń
  7. taca bardzo mi się podoba, przetarcie super: ))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładny i przydatny drobiazg. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam takie klimaty! zostaję! :)

    OdpowiedzUsuń