Witajcie :)
Ach znowu mam pełno zaległości blogowych...Obiecałam sobie bywać częściej na blogu u siebie i u Was....na razie wychodzi mi to niezdarnie..... :/
Czekają mnie zmiany i na blogu i na moich innych stronach...Bo postawiłam wszystko na jedną kartę i zaczynam swoją przygodę z deku i ogólnie z rękodziełem na maksa...czyli otwieram swoją pracownię....Hymmm puki co pracownia jeszcze się remontuje,jeszcze z tydzień...dla mnie to wieczność......
Zmiany też będą w nazwie bloga i prawdopodobnie w adresie blogowym...ale o tym poinformuje Was moje drogie jak już będę miała wszystko dopięte na ostatni guzik.....:)
Wiadomo jak to jest z tymi zmianami....troszkę obaw,ale też adrenalinka skacze...Przypuszczam,że największe emocje pojawią się przy urządzaniu pracowni....już mam plan/projekt...taki prze zemnie zrobiony co,gdzie poustawiać.....
Ale zanim nadejdą te wszystkie zmiany ...to dzisiaj chcę Wam pokazać wieszaczek....
Wiadomo jak to z moimi pracami bywa nie obejdzie się bez obdarć i postarzeń...Uwielbiam takie prace tworzyć...ale staram się aby te obdarcia farb wyglądały jak naturalne...zniszczone z biegiem lat....
Dziewczyny obiecuje Wam,że gdy nadejdą zmiany i będę już miała już wszystko dopięte...zorganizuje dla Was zabawę czyli wiadomo candy...z fajnymi nagrodami...z okazji zmian,a tym czasem do zobaczenia...
Pozdrawiam Agata :)
Przetarcia masz opanowane do perfekcji! Wieszaczek jest przepiękny. I trzymam kciuki mocno, mocno, by pracownia ruszyła i cieszyła się powodzeniem :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia! :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Twoją pracownię :) Twoje deco podziwiam już od dawna i muszę przyznać, że masz już sówj osiagnięty poziom i styl i trzymaj się tego!!! Rozumiem Twoje obawy, bo takie same dylematy miałam prawie rok temu jak otwierałam swoją fotograficzną działalność :)
OdpowiedzUsuńNo to powodzenia ! Tylko nie zapomnij o blogu i pokazuj co tam nowego tworzysz :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTwoje rzeczy mnie zawsze zachwycają, powodzenia życzę! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPowodzenia:)
OdpowiedzUsuńSama przeszłam metamorfozę bloga, więc wiem o czym mówisz. Powodzenia.
OdpowiedzUsuń