...a no właśnie zima trzyma na całego bryyy. Ja w zimowe wieczory gdy moja kochana gromadka śpi wkraczam w swój świat...świat relaksu,pasji...świat decoupage. Chciałabym Wam pokazać co wyczarowałam przez ostatnie wieczory...są to serwetniki. Jeden może bardziej wielkanocny....a drugi taki codzienny...chociaż jak kto woli :)
W boki i tył wtarłąm pastę postarzającą i lekko pobieliłam...oczywiście nie mogło zabraknąć postarzania w formie kropkowania(chlapania)farbą .
Ten serwetnik po bokach pomalowałam szarą farbą i lekko pobieliłam ,a tył okleiłam w groszki.
Delikatnie postarzyłam brzegi i środek :)
Zapraszam ....miło mi będzie jeśli zostawicie komentarz :)Dziękuję Agata :)