Dzisiaj będzie krótko tzn.mało opisu...Tak jak kiedyś wspominałam lubię swoim pracom nadawać nazwy,a wymyślam je przeważnie z motywów jakie znajdują się na pudełku.Dlatego to pudełko na herbatę nazwałam "Na nartach".A wyszło tak ...
Zadrapania,obdarcia oczywiście musiały się pojawić :) Kolor boków starałam się dopasować do koloru czerwonych,przybrudzonych akcentów na serwetce..chyba się udało...a całość boków pobieliłam woskiem wybielającym aby był efekt...niby oszronienia...
Wszyscy,którzy wytrwali do końca są dzielni :) Jak zawsze dziękuję za przemiłe komentarze i za to ,że zaglądacie do mnie:)
A u mnie tworzy się taca ale nie świąteczna...może uda mi się ją jutro pokazać :)
A tym czasem pozdrawiam cieplutko :) Agata :)
Zachwyciłaś mnie starannością wykonania, doborem kolorów. Zachciało mi się świąt, zapachniało cynamonem. Piękne pudełko moja kochana! Buźka
OdpowiedzUsuńGenialne! Proszę o więcej takich pudełeczek bo oglądanie ich to wielka, wielka przyjemność!
OdpowiedzUsuńFajnie, że pokazujesz świąteczne prace, bo mnie to motywuje do ogarnięcia się z tematem :-)
OdpowiedzUsuńWidze kochana,że juz u Ciebie klimaty zimowe, a skrzyneczka bardzo fajna i różowa super:)
OdpowiedzUsuńPiękne te pudełka. Wspaniale oddałaś urok retro klimatów :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOryginalne i piękne:)
OdpowiedzUsuń