Dziewczyny moje drogie zacznę od podziękowań ....z całego serca cieszę się ,że do mnie zaglądacie,że piszecie miłe słowa,że moje wytwory podobają się Wam....Dziękuję bardzo,że pomimo mojego niesystematycznego pisania nie uciekacie ode mnie....Ciesze się bardzo,że nowe miłe osóbki przybyły w moje blogowe progi i serdecznie Was witam...:)
A teraz chce Wam pokazać mebelek,który przemalowałam ...bo jak wiadomo wciąż szukam inspiracji,wciąż odnajduje swój styl i wciąż powoli urządzam swoje cztery kąty...
Dlatego też za sprawą Naszej blogowej koleżanki(Polinka z http://zielenie.blogspot.com,która swoimi odnowionymi mebelkami mnie bardzo zainspirowała postanowiłam też zadziałać...
Komoda była ciemno-brązowa.Ja pomalowałam ją najpierw farbą w kolorze cafe latte,kolejny krok to "świeczkowanie" i kolejny krok biała farba...i najbardziej ulubiona czynność ścieranie .....
Na sam koniec komodę potraktowałam woskiem naturalnym...efekt...ja jestem bardzo zadowolona bo właśnie tak sobie wyobrażałam komodę po przemalowaniu....
Jest to mój trzeci przemalowany mebelek...i mam nadzieję,że nie ostatni...Obiecuję,że pozostałe tez Wam pokażę...
Kochane moje dziękuję za wytrwałość i wybaczcie jakość zdjęć ale dzisiaj szaro i ponuro za oknem to i fotki nijakie...
Pozdrawiam Was bardzo cieplutko:)Agata:)
Wyszło super, wyobrażam sobie jaka ta komoda musiała być wcześniej - ciężka i ponura a teraz taka romantyczna, po prostu super
OdpowiedzUsuńTak Marto komoda była bardzo ciemna i nijaka....Bardzo się ciesze,że moja metamorfoza komody spodobała się Tobie :)Pozdrawiam:)
UsuńKomoda śliczna. Pewnie wymagała wielu dni pracy. Ale efekt powala
OdpowiedzUsuńWitaj Edyto..tak,tak mebelek wymagał dużo pracy...ogólnie to ok dwóch tygodni ja przerabiałam...chwilami z braku czasu nic nie robiłam przy niej....Fajnie,że się spodobała:)
UsuńPiękna!!!! ten kolorek cofe latte - strzał w dziesiątke!!!!! super no i całościowo z tymi wszytskimi drobiazgami znajdującymi się na niej cudnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńHej Anetko:)Pięknie dziękuje za wspaniały komentarz:)Pozdrawiam :)
UsuńUwielbiam takie zmiany :) pięknie wyszła i na pewno idę w zaparte, że siedzisz przed nią i napatrzeć się nie możesz:) ja tak mam...jak odgruzuję coś starego:)
OdpowiedzUsuńBUZIAKI :)
Tak Agnieszko nie mogę się napatrzeć...i dumna z siebie jestem,ze wyszło tak jak miało wyjść.....Dzięki kochana za odwiedziny i pozdrawiam :)
UsuńChwiałabym mieć taką u siebie w domu;) Cudowna
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Dziękuję za miły wpis...ciesze się,że mebelek spodobał się :)Pozdrawiam :)
UsuńŚlicznie odnawiasz mebelki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAlu dziękuję Tobie bardzo... Dopiero się uczę.Moim marzeniem jest jeszcze odnowić jakiś stary kredens i wiele innych mebelków...Pozdrawiam :)
Usuńszkoda, że nie dodałaś zdjęcia "przed" :) Bardzo mi się podoba, też chętnie bym coś takiego w domciu postawiła, chociaż bardziej niż domem kojarzy mi się z wystrojem kawiarenki/herbaciarni :)
OdpowiedzUsuńNo niestety gapa ze mnie...nie mam fotki z przed...A wiesz,że jak na nią patrzę to też kojarzy mi się z kawiarenką...:)Dzięki za odwiedziny:)Pozdrawiam :)
Usuńjestem zachwycona zarówno szafą jak i wystrojem na niej. Całkowicie mój klimat. Marzy mi się taka-skąd Ty w ogóle dorwałaś takie cudo do przeróbki?:)
OdpowiedzUsuńWitaj Efffko:)Tą komodę kupiłam jak urodził mi się pierwszy syn czyli 12 lat temu,później stała w komórce,no i znowu powróciła do łask....Dzięki za odwiedziny i miłe słowa :)
UsuńCudownie ją przemalowałaś, a ile masz na niej fantastycznych gadżetów! Pozdrawiam w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńCieszę się,że metamorfoza spodobała się ...Dzięki kochana za miłe słowa :)Pozdrawiam :)
UsuńJest cudna, uwielbiam taki styl! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńEwelinko dziękuję :)Ja cały czas staram się taki styl wprowadzić w domu....czy mi się uda myślę,że tak...ale po malutku :)Pozdrawiam :)
Usuńwitam Cię, bardzo mi się podoba sposób odnowienia tej komody.
OdpowiedzUsuńjeżeli szukacie mebli do odnowienia zapraszam na zakupy:
http://olx.pl/oferty/uzytkownik/1iLk7/
http://olx.pl/oferty/uzytkownik/1Eo4J/
mam różne starocie: kredensy, szafy, stoły, kufry.... ciągle pojawia się coś nowego, jest co odnowić :) i nadać swojemu wnętrzu klimat
zapraszam!
Uzyskałaś bardzo fajny efekt, uwielbiam takie przemiany !!
OdpowiedzUsuńMożesz być z siebie dumna :)
Pozdrawiam gorąco
Uwielbiam takie przecierki, komoda wygląda rewelacyjnie. Z tym wszystkim co stoi na niej bajecznie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Moja kochana- komoda jest wspaniała!!!! Serdeczne pozdrowienia
OdpowiedzUsuńĄż mi się zackniło za jakimś meblem, ale póki, co mogę tylko przerabiać te już przerobione. Świetny mebel i całość w świetnym klimacie. Uroczo!
OdpowiedzUsuńJest cudna! Uwielbiam takie meble :)
OdpowiedzUsuńWitaj! No komoda rewelacja! Bardzo fajny efekt uzyskałaś! Rozumiem, że jeszcze nie zaufałaś farbom kredowym, przy których nie musisz nic szlifować? Bardzo ładnie tam u Ciebie! Pozdrawiam Dora
OdpowiedzUsuńAgatko, pięknie wyszła ta komoda za Twoją sprawą :-) Jakim rodzajem farb malowałaś? Będę wdzięczna za podpowiedź :-) Pozdrawiam. Ania
OdpowiedzUsuń