Jakaś grypa mnie dopadła,a za oknem pogoda wspaniała chociaż ten wiatr taki trochę nie na rękę..ale co tam zawsze lepszy wiatr niż deszcz :)
Jak to u Was bywa z tym dekorowaniem domu i mieszkań na Wielkanoc?U mnie to jakoś nie idzie...wyciągnęłam wszystkie ozdoby i nic....żadne aranżacje mi do głowy nie przychodzą i oglądam blogi i inne ciekawe strony...po prostu totalną pustkę mam...może to przeziębienie tak na mnie działa...ech....Już nie wspomnę o ilości zaległych pomysłów...niby za coś się wezmę i w połowie zostawię... i siedzę i wpatruję się w te nieszczęsne napoczęte wytwory...czyżby mnie opuszczała wena....o rety nie ....nie poddam się....:)
A od ostatniego postu zdążyłam tylko zrobić kilka zawieszek wielkanocnych...
Pierwsza zawisła na kloszu od Paulinki z Zielenie :)
Druga okrągła z ptaszkiem...też może być na Wielkanoc...
...i jeszcze takie zawieszki domki...
..chciałam aby zawieszki miały trochę koloru w sobie i postanowiłam koronki i kawałki gazy i materiałów i serwetki papierowe pofarbować w barwniku do jajek...ale aby kolory nie były jaskrawe tylko takie sprane to potraktowałam je też kawą rozpuszczalną i wszystko przepłukałam wodą...chodziło mi o sprane kolory...i efekt vintage...chyba mi wyszło...
Miało być krótko,a wyszło jak zawsze...
Dziękuję Wam kochane za wytrwałość i buziaki wiosenne ślę :)Agata:)
Fajnie, że do tej pory używasz klosza:) Zawieszki domki są najpiekniejsze:) Pzodrowienia
OdpowiedzUsuńPaulinko kochana ja tego klosza zawsze będę używać do dekoracji ....a ty myślałaś,że go w kąt postawię...Fajnie,że mnie odwiedziłaś :)Pozdrawiam :)
UsuńDomki, śą świetne!
OdpowiedzUsuńFredko dziękuję bardzo:)
UsuńUwielbiam wszelakie zawieszki, a Twoje są boskie:)
OdpowiedzUsuńBUZIAKI :)
Aguś kochana dziękuję :)
Usuńświetne :) co do dekorowania mieszkania to jak zawsze wszystko wykonam na ostatnią chwilę :)
OdpowiedzUsuńAnetko dziękuję za odwiedziny :)Pozdrawiam :)
UsuńPiękne zawieszki wyczarowałaś:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziś pierwszy dzień wiosny astronomicznej więc głowa do góry! Będzie słońce, dłuższy dzień i wszystko się wyprostuje! Ja póki co umyłam okna, teraz będę dopiero myśleć o dekoracjach, spoko, damy radę! :). A zawieszki bardzo klimatyczne, udały Ci się! Brawo!
OdpowiedzUsuńJa też nie mam natchnienia do świątecznych dekoracji i nawet nie próbuję nic na siłę robić. Ale muszę pomyśleć o kartkach, jedną już pokazywałam. Zamysł jest taki, żeby parę karteczek wysłać, bo ostatnio to życzenia głównie smsami lub telefonicznie się składa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo ładne dekoracje wielkanocne. a ten pomysł z farbowaniem w barwnikach do jajek jest rewelacyjny. Muszę też spróbować. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńu mnie też ciężko z dekorowaniem, domki urocze:)
OdpowiedzUsuńOd kilku dni ciągle wiercę i wiercę.
OdpowiedzUsuńA potem wszystko pęka! :D
Ale co tam. Znowu wiercę i znowu pęka. :)))
A Twoje zawieszki bardzo klimatycznie wyszły. :)