poniedziałek, 26 października 2015

Pudełko na herbatę...albo i nie....

Dzisiaj za oknem słoneczko zaświeciło i  troszkę zrobiło się przyjemniej.Ale ja i tak nadal w temacie świąt pozostaje.Dzisiaj chcę Wam pokazać pudełko na herbatę,które może służyć również na pudełko na drobiazgi.Ostrzegam zasypię Was zdjęciami.....


Zdarcia i przetarcia musiały się rzecz jasna pojawić.Boki pościerałam nie za pomocą wosku czy świeczki ale po prostu użyłam grubego papieru ściernego tj.100,120 i ścierałam w każdą stronę...pionowo,poziomo...jak się dało, oczywiście z umiarem i otrzymałam zamierzony cel.




Aby w środku nie było nudno to ozdobiłam również i środek.....tym samym motywem co na zewnątrz.Natomiast części z przegródkami nie tknęłam aby można było bezpiecznie przechowywać herbatę,słodycze itp.




Ogólnie  na całe pudełko użyłam farby w kolorze jasnym ni to beż ni krem (taka moja mieszanka)na to trochę białej i na końcu brąz,a samą bazę stanowi bejca rustykalny dąb.Natomiast środek potraktowałam bejcą i białą farbą do ścian i sufitów.Coś ostatnio dobrze ten rodzaj farby ze mną współpracuje...super się ściera i to bez użycia świeczki czy wosku.A wierzch zabezpieczyłam lakierem,a boki woskiem naturalnym....uwielbiam zapach wosku...
A teraz chcę przywitać nowych obserwatorów i wszystkim razem podziękować za miłe komentarze :)
Pozdrawiam Agata :)

4 komentarze:

  1. Śliczne to pudełko. Takie jakby z dawnych lat. Czuć na nim jakąś historię

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny klimat a z tymi ozdobami w środku to już rewelacja ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pudełko bombowe! Takie świąteczno-zimowe, aż czuć zapach cynamonu i pomarańczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest super. Czuć, że zima nadchodzi ;)

    OdpowiedzUsuń