Nazwałam go Różany Serwetnik .. i tu powiem nieskromnie jestem z niego bardzo dumna..nawet mi się podoba :)Przecierki i pochlapania musiały być bo jakże by inaczej....
Dziękuję Wam wszystkim za to,że do mnie zaglądacie...ja również staram się do Was zaglądać systematycznie i podziwiać Wasze cudeńka:)
A jutro zabieram się za odnowienie skrzyni,która już niedługo zagości u mnie w nowym domku:)Ale o tym innym razem :)Pozdrawiam i ściskam cieplutko:)Agata:)
U mnie jedynym sposobem na chandrę jest aktualnie wieczorne czytanie książki ;) i to nie zawsze się uda! A decou to tylko momentami raz na kilka dni jak dzieciaki śpią :) pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJa też czytam książki na chandrę,a w szczególności jak brak weny ....bo i tak bywa u mnie...:)Pozdrawiam :)
UsuńJak zwykle fajna rzecz u ciebie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Dyziu kochana :)Pozdrawiam :)
UsuńPodoba mi sie! :)
OdpowiedzUsuńFajnie,że się podoba:)Pozdrawiam:)
UsuńFantastyczny serwetnik!
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję:)Pozdrawiam :)
UsuńPięknie ! Twoje prace są wyjątkowe :) Miłego weekendu !
OdpowiedzUsuńKasiu bardzo dziękuję za tak wielkie słowa....:)Pozdrawiam:)
Usuńoj tak na chandrę najlepiej usiąść i popracować przy robieniu jakieść pracy , z której człowiek jest potem dumny :):)
OdpowiedzUsuńTak Anetko masz 100% rację:)Dziękuję,że do mnie zaglądasz:)Pozdrawiam :)
UsuńUwielbiam tę serwetkę.
OdpowiedzUsuńTo jedna z tych, która na wszystkim wygląda dobrze.
A w połączeniu z szarościami wygląda bajecznie!
Ten motyw serwetki też jest jednym z moich ulubionych:)Cieszę się,że do mnie zaglądasz:)Pozdrawiam :)
UsuńPiękny!!! różany i zrobiony podczas chandry? Kochana to co Ty robisz jak jej nie masz? ...cudna ta Twoja chandra:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Witaj Aguś:)W zasadzie jak nie mam chandry to robię to samo jak mam...hi,hi....Cieszę się bardzo,że do mnie zaglądasz i zawsze miłe słowo zostawiasz :)Dziękuję:)Pozdrawiam:)
UsuńFajny i bardzo fajnie obdrapany a na chandrę trzeba iść na spacer zaraz przechodzi.
OdpowiedzUsuńHej Grażynko:)Oj tak spacer to też bardzo przyjemna czynność na chandrę..tylko u mnie to nie ma gdzie bo ja w miastowa jeszcze jestem ale już niedługo to się zmieni :)Pozdrawiam:)
Usuńna chandrę najlepsza jest czekolada i spacer... albo Tiffany :P. śliczny serwetnik.
OdpowiedzUsuń